sobota, 6 marca 2010

Pamietasz ?
Wiem że pewnego dnia odejdziesz, a po Tobie zostanie tylko pełna głowa wspomnień i miliony miejsc które bedą przypominały mi obrazy z przeszłości . Ale przecież wszystko ma swój koniec, taki jest świat . Coś się kończy żeby mogło zacząć sie coś nowego. Tylko ja nie chce żeby to kiedykolwiek się skończyło, ale nie widze już w Twoich oczach tego szcześcia kiedy mnie widzisz, tych lgnacych do mojej talii dłoni i ciepłego pocałunku na powitanie i pożeganie. Wszystko jest tylko odruchem, czymś bez specjalnego znaczenia . Wiesz jak boli ? Raczej nie , ja nie potrafie nie kochać Cię . Babcia miała racje mówiac "szukaj chłopaka któremu bardziej będzie zależało na Tobie, niż Tobie na nim" wiem że u mnie to sie nie sprawdza, wiem czasem staram sie za bardzo . Kiedy płacze próbuje sobie wmówić , wbić do głowy że jeszcze powiesz kocham Cie tak czule ..

poniedziałek, 1 lutego 2010

Zima zimą ale bez przesady !

Wiem ze nie zawsze jest idelanie, ale czekam na każda dobra chwile, kazdy mały usmiech na mojej twarzy .. Każde miłe słowo od kogos mi bliskiego jest jak siła napedowa, zapewnia dobry dzień i uśmiech od świtu po zmierzch .. Roześmiane oczy są ozdoba, maluje sie w nich obraz duszy .
Podziwiam tych którzy znoszą moje zmienne nastroje. Płacz, śmiech, znowu placz, a potem śmiech przez łzy . Sama siebie przestaje juz rozumieć . Tak łatwo mnie zranić, urazić nawet jednym słowem, malym gestem. Nawet pogoda potrafi doprowadzić mnie do rozpaczy . Przytlacza mnie ten świat, ta szara rzeczywistośc, jeden dzien podobny do drugiego . Czekam na cos co postawi mnie na nogi . Słońce, błękitne niebo ..
Zatracam się w dzwiękach muzyki w słuchawkach . Czasem uśmiecham sie sama do siebie, to mnie uspokaja, czesto dodaje otuchy ..
1. Twarze ..
2. Chodz ze mną ..
3. Miejsca i ludzie ..

niedziela, 24 stycznia 2010

sobota, 23 stycznia 2010

Przytłacza mnie ta zima, potrzebuje ciepłego powietrza, słońca i zieleni . Zmarzłam dzisiaj strasznie, -15 to za dużo jak na moj ciepłolubny organizm .. Dobrze że mam kogoś kto mnie rozgrzeje, zrobi ciepłe kakao i przytuli tak strasznie mocno . Mam ochotę na ciasto czekoladowe i Twoje dłonie .
Im dłużej siedze sama w pokoju, tym gorzej mi ze sobą . Tym wiecej błedów potrafie sobie wytknąć, znajduje w sobie wiecej wad niż zalet, czuję się jakas taka nijaka, bez wyrazu . Mam ochotę się zapomnieć ..
'Chodź ze mną by sens nadać życia krokom
Ze mną ku słońcu, może gdzieś nad przepaść ze mną
Po szczęście albo po szaleństwo w ciemność ze mną
Marsz długi jak mało, marsz niemal w nieskończoność
Za ręce by razem iść ku losowi nawet spłonąć
Chociaż na chwilę pomóż mi iść nie będzie lekko
Tą drogą cierni może ku krawędzie chodź ze mną
Do obiecanej ziemi wierzę, że ten marsz coś zmieni
Idź, idź...i nawet pod wiatr idź ze mną
By w przyszłość bezczelnie patrzeć
Wyciągnąć środkowe palce chodź za mną
chodź ze mną choć nic nie mogę Ci obiecać
Na fart nie ma co czekać uwierz w to
I chodź choc nie znam celu drogi uczyń to
Sam dla siebie zmień coś
Podnieś pierwszy raz w życiu rękę
I chodź ze mną gdzieś sam nie wiem dokąd jeszcze..'

piątek, 22 stycznia 2010

'Nie potrafisz żyć bez człowieka, który Cię lubi, dla którego jesteś wart wielu zachodów, który dzieli z Tobą radość i ból, w sercu którego masz zapewnione trwałe miejsce. Bez człowieka, któremu możesz zaufać; człowieka, który się o Ciebie troszczy, człowieka, u którego jesteś zawsze serdecznie witany.' Co z tego że osoby te moge policzyć na palcach jednej ręki, to wystarczajaca ilość . Tyle mi porzeba żeby na tym świecie mieć swoje miejsce, swój spokojny azyl . Kiedy nie ma ich przy mnie, daje sobie rade ale jest inaczej, bardziej przyziemnie . Jakby szaro, bez wyrazu .